Komentarze: 11
żwirek kręci z muchomorkieem .lol. ;]*
*napisałam to tylko dlatego, że nie lubie jak jest tu pusto. ;] a po lekcji fizyki z dziaadkiem i tym całym ryyciu bani na nic innego mnie nie staać ;p
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
żwirek kręci z muchomorkieem .lol. ;]*
*napisałam to tylko dlatego, że nie lubie jak jest tu pusto. ;] a po lekcji fizyki z dziaadkiem i tym całym ryyciu bani na nic innego mnie nie staać ;p
jest jak jest - inaczej tego zinterpretować sie nie da.
będzie, co ma być - wkońcu przekazałam swój los w Jego ręce.
nie obchodzi mnie co myślą inni. niech robią co chcą. niech mówią, co chcą. ich życie, ich problemy, ich zainteresowania, ich sprawda. niech ingerują w moje życie jak tylko chcą. niech wiedzą o mnie wszystko. niech znają moje marzenia, tajemnice. i co będą z tego mieli ? satysfakcje? okazje na zabłyśnięcie w innym towarzystwie? czy to naprawde wystarcza? pozyjemy - zobaczymy. tymczasem powodzenia.
/z świata tego każdy ma tyle, ile sobia sam weźmie/ - govanni boccacio
zamknęłam oczy i rozpamiętywałam; jakoś tak samo przyszło. zatęskniłam do tamtych czasów. gdy byliśmy razem. niepokonani. niemalże bezproblemowi. i nie liczyło się, czy biedni czy bogaci, ważne, że szcześliwi...
kochałam go. i kocham dalej. nieustannie.tak mocno, jak kiedyś. wiem wiem. mam jeszcze je. 4 wyjątkowe dziewczyny, które zawsze mi pomogą, niezależnie od sytuacji. ale to nie to samo.
Tato, wróc.. słyszysz?
zaczeło się. maxymalny zapieprz. mnóstwo zadań domowych. myślałam, że chociaż w pierwszym tygodniu sie zlitują. ale nie! no oczywiście. nowi nauczyciele, 'nowe' wymagania, nowe sposoby nauczania, nowe problemy. swoje wychodzenie ze znajomymi ograniczyłam już do weekendów. o dziwo, jak o dziwo zapisałam się do mojego dziadka na korepetycje z fizyki i co jakiś czas powtarzanie materiału z matematyki.
coś czuję, że łatwo nie będzie ... ;/
wszystko co myśle, odzwierciedla się na reklamie Domestosta:
/były nas miliony; mogliśmy robić co chcieliśmy (...)
a teraz mówią, że to już koniec. ja nie chcę się stąd wynosiić !/
***
ale cóż ... będzie co ma być
ooj... ;]