Komentarze: 5
minal pierwszy miesiac (wyjatkowo obfitej) nauki ;p uczcilismy to klasowym biwakiem ;) wyjatkowo zgrana (!) i rozesmiana klasa 01 udala sie do Boszkowa. wieeelkie lachy, przedziwne pytania, poniekad- szczere, poniekad- smiechowate tematy rozmow, glupie pomysly (tu m.in. obraz boskiego, weroniki, macka i bogny w niezwykle zimnej wodzie jeziora Dominikanskiego), 'nielegalne' spacery poza terenem naszych domkow (tudziez wypady na pomost o 23, 01 i 03; nie wliczajac tego nieudanego na wschod slonca) czy chociazby 'zielona noc' (na przykladzie Piotrka G.) Oczywiscie nie wypada ominac smiechu (i niesmiechu;p) wywolanego wyjatkowo-zadowolonym Piotrkiem Ch. ;) mm.. nieprzespana noc i jedno pytanie 'ma ktos kawe' ? ;>
-ze strony klasy 01 [jedna z istotniejszych uwag dotyczacych biwaku]-
Ola: 'tylko zastanawiam sie czy pani nie widziala co sie dzieje, czy nie chciala widziec xD bo zazwyczaj nauczyciel by reagowal.. ale coz, lepiej dla nas..'
n/c ;)
a moze torcik z wisienka ?
tak czy siak bylo milo, naprawde milo. dziekuje 01 :** (oby wiecej takich wypadow. ;D)