Archiwum 14 listopada 2005


lis 14 2005 Bez tytułu
Komentarze: 11

w jednym momencie mam wrazenie, ze jest kolorowo wręcz magicznie... chwile pozniej caly swiat wali mi sie na glowie. dziwnie tak. jakby marzenia nie istnialy. jakby kazde zyczenie tracilo swoj caly sens zanim jeszcze zostanie wypowiedziane. pozory? nie wiem. nie wiem co tak naprawde istnieje. co jest rzeczywistoscia, a co fikcja. wszystko takie wyidealizowane. brak jakiegokolwiek realizmu. kazdy chce osiagnac wyznaczony cel nie zwazajac na przeszkody- albo je subtelnie omijajac, albo potykajac sie co chwile. tak juz jest. i ja nie potrafie tego przyjac do swiadomosci...

tak. tak juz jest.

wezme je pod reke i wyruszymy w swiat. prosto przed siebie. tak beztrosko. tak mile. zalozymy rozowe okulary i bedziemy cieszyc sie zyciem. cieszyc sie chwila.. ;*

*ewu$ka* : :